Formalności do wydania pozwolenia
Chciałbym podzielić się swoimi przemyśleniami w sprawie wszelkich formalności do etapu uzyskania pozwolenia.
Otóż, przymierzając się do zakupu działki i późniejszej budowy naczytałem się, że wstępne formalności to koszmar. Może tak mi się powiodło - a może z ostrożności wybierałem dobrą drogę:
1. Szukałem działki z MPZP - nie zwracałem uwagi na działki bez planu czy rolne z możliwością przekształcenia.
2. Zadzwoniłem do agencji, która sprzedawała działkę - najpierw wstępnie - zaznaczając minusy, czy może mają coś jeszcze itp, potem cena - co można byłoby zmienić. Mieli oddzwonić czy coś można ugrać z $$$. Oddzwonili po 2 tyg - czy jeszcze jestem zainteresowany - ja na to, że siępowoli rozglądam, nic na siłę, powoli, 2 lata szukam - oni na to, że z ceny da się zejść. Ja na to że 50 000 dam ---uuuuuu - musimy się skontaktować z właścicielem (cena w ogłoszeniu 65000, rok wcześniej 72000) - działka 1640m2. Po 2 tyg - ostateczna cena 53000 - Ja na to - Ok, niech będzie.
Następnie po 2 tyg notariusz + opłata agencji - chętnie wydałem te 1230 zł.
PS - negocjacje cenowe po części wziąłem z rad tu udzielanych, po części z własnego doświadczenia w zupełnie innej branży - w której jednak cena gra rolę :)
3. Prąd - napisałem wniosek 14kW - 2 tygodnie, opłata faktury i mam warunki przyłączenia - a podłączę jak mi się zechce.
4. Woda - wniosek, po 5 dniach tel że do odbioru - oczywiście bezpłatnie.
5. Zezwolenie na wjazd z drogi powiatowej mimo że z drugiej strony jest gminna - wniosek + opłata 82zł + mapka za 22,50 - powiedzieli mi, że gminna jest po to żeby tamtędy wjeżdżać - ale jak to powiedziano - pisz - się zobaczy. Po tygodniu - zezwolenie jest.
PS - w trakcie projektowania - dom ma być kalenicą równolegle - trochę kąt się zmienił i wjazd trzeba było przesunąć o 5m - wniosek o zmianę zezwolenia - 2 dni - jest.
6. Projekt - 3 wizyty u projektanta (może 4) - dom podobny do kendry ale ze względu na ilość zmian jakie chciałem zrobić - nie opłacało się kupować. 6000zł za projekt adaptację, uzgodnienia wodne - projekt przyłącza, urgodnienia z PGE + projekt no i to co w projekcie ma być: elektryka, sanitarne, ogrzewanie itp - 3 miesiące - od pażdziernika do stycznia.
7. Odebrałem projekt- drugiego dnia zaniosłem do starostwa z wnioskiem - 21dni i mam - miła pani zadzwoniła, żebym wpadł po decyzję i zmienił oświadczenie bo wolą na ich druku :).
Nie wiem skąd czy to tylko szczęście, czy może odpowiednia działka z MPZP sprawiło, że tzw. Formalności w żadnym przypadku mnie nie zdołowały. Praktycznie wszystko robiło się na zasadzie - wniosek - decyzja pozytywna.
Życzę i Wam takich doświadczeń, ale i Sobie na przyszłość - bo dopiero teraz się zacznie.